W świecie marek zmiana nie jest wyjątkiem. Jest naturalnym etapem rozwoju. Zmieniają się potrzeby klientów, ich oczekiwania. Zmienia się otoczenie, możliwości i technologia. Chcąc się dostosować, organizacje dojrzewają, wchodzą na nowe rynki, redefiniują swoje cele. Jednak skupiając się głównie na biznesie, a kwestie związane z marką – jej wizerunkiem, komunikacją, spójnością – potrafią zejść na dalszy plan. Firma się rozwija, oferta ewoluuje, a tożsamość marki pozostaje w miejscu.
I wtedy przychodzi ten moment, kiedy dotychczasowa identyfikacja zaczyna uwierać. Nie oddaje już tego czym marka naprawdę jest, co reprezentuje i jak chce być postrzegana. To rozróżnienie może z pozoru wydawać się niepozorne, ale w rzeczywistości ma fundamentalne znaczenie. Zarówno strategiczne, jak i finansowe czy operacyjne. Od trafnej diagnozy zależy nie tylko efekt wizualny, ale przede wszystkim skuteczność komunikacji i spójność całego doświadczenia marki.
„Wiemy, że coś nie działa, ale nie umiemy nazwać, co dokładnie”.
„Nie chcemy rewolucji – boimy się, że stracimy rozpoznawalność”.
„Mamy budżet, ale nie wiemy, czy warto go teraz inwestować”.
To najczęstsze pytania, które padają niezależnie od tego, czy mamy do czynienia ze startupem, firmą rodzinną czy dużą organizacją. Jak poznać, czy to czas już na rebranding, czy raczej na redesign?
Redesign: gdy forma nie nadąża za treścią
Redesign to najczęściej lifting. Mała-duża zmiana, ale wciąż oparta na tym samym fundamencie. Marka wie, kim jest, dla kogo działa, ma jasno określone wartości i kierunek strategiczny. Jednak to, co na zewnątrz przestało odpowiadać na to, co „w środku” – nie wpisuje się w nowe standardy, przestaje działać w digitalu, gubi spójność na różnych nośnikach.
Jakie są sygnały, że Twoja marka potrzebuje redesignu?
- wizualnie kręcicie się w kółko, macie wytyczne do identyfikacji, ale skończyły się już świeże pomysły – branding wydaje się być ograniczony
- wszędzie widnieje ta sama wersja logo, nie ma dodatkowych przeformatowań
- materiały marketingowe są niespójne – każdy zespół robi „po swojemu”, przez co na każdej platformie tworzy się inna marka
- strona internetowa jest czytelna, całkiem dobrze działa, jednak wydaje się być taka sama jak wszystkie inne, zbyt szablonowa
Redesign to często dobry wybór, gdy strategia nadal działa, ale forma nie nadąża za zmianami – technologicznymi, estetycznymi czy kanałami dotarcia do klienta.
Rebranding: gdy zmiana dotyczy tożsamości
Rebranding to znacznie więcej niż nowy logotyp. To proces, który dotyka fundamentów marki – jej misji, wartości, sposobu komunikacji i pozycjonowania. Bywa konieczny, gdy firma przeszła dużą zmianę: zmienił się model biznesowy, profil firmy (np. z lokalnego na międzynarodowy) czy grupa docelowa.
Jakie są sygnały, że Twoja marka potrzebuje rebrandingu?
- działalność jest mocno zakorzeniona wokół jednego segmentu rynku, a firma planuje się otworzyć na nowe, rozszerzając swoją ofertę
- zespoły rosną, zmieniają się procesy, pojawiają się nowe usługi lub produkty, a identyfikacja i komunikacja pozostają bez zmian, przez co marka przestaje być spójna z realnym obrazem firmy
- pojawiają się głosy: „Nie rozumiem, czym się zajmujecie” , to jasny komunikat, że marka nie mówi wyraźnym głosem i wymaga strategicznego uporządkowania
- strona internetowa nie jest responsywna, wolno się ładuje i źle wygląda na urządzeniach mobilnych, co może mieć bezpośredni wpływ na decyzje klientów, partnerów czy kandydatów do pracy
Rebranding to inwestycja – w czas i zaangażowanie. Wymaga zatrzymania się, redefinicji tożsamości i odwagi do zmiany. Ale dobrze przeprowadzony potrafi wynieść markę na zupełnie nowy poziom.
Skala zmian a realne potrzeby
To, co często widzimy jako agencja na pierwszych spotkaniach, to niepewność co do zakresu zmiany. Z jednej strony: potrzeba odświeżenia. Z drugiej: obawa przed „rewolucją”. I tu właśnie zaczyna się rozmowa – nie o logo, nie o kolorach, a o kierunku strategicznym.
Rebranding to decyzja o dużej wadze – nie tylko wizualnej, ale przede wszystkim strategicznej. To proces, który wpływa na sposób postrzegania marki, komunikację z rynkiem, a często również wewnętrzną kulturę organizacyjną.
Zdarza się, że marka „ładnie wygląda”, ale nie mówi językiem klienta. My wolimy narrację „najpierw mądre, potem ładne” i zawsze przyglądamy się najpierw fundamentom.
Dlaczego to ważne?
Marka to nie tylko to, co widzimy. Źle oceniony zakres zmiany potrafi zdezorientować klientów, rozmyć komunikację i finalnie kosztować więcej, niż zakładaliśmy na początku.
Prawda jest taka, że koszt bez celu to zawsze za dużo. Dlatego, zanim odpowiemy na pytanie „ile?”, zawsze wracamy do „po co?”. Redesign można robić etapami, rebranding też – jeśli mądrze się go zaplanuje. Nie musisz wymieniać wszystkiego naraz. Nie od razu Rzym zbudowano.
Marka, która odzyskuje pewność siebie, działa spójnie i przyciąga nie tylko klientów, ale i talenty, to właśnie efekt, na którym nam zależy. A wszystko zaczyna się od jednego pytania: czy to, co mamy dziś, dalej nas dobrze reprezentuje?
Jeśli nie wiesz, chętnie Ci pomożemy! Napisz do nas i umów się na spotkanie, żeby wspólnie stworzyć plan działania.